Leasing to, co do zasady, forma finansowania dedykowana przedsiębiorcom. Aby go uzyskać, należy podać NIP prowadzonej działalności gospodarczej, nierzadko przechodząc procedurę weryfikacyjną, m.in. z analizą KPiP czy ksiąg rachunkowych. Zdarza się natomiast, że jeszcze w trakcie obowiązywania umowy leasingu przedsiębiorca decyduje się zakończyć działalność gospodarczą. Co wtedy? Czy trzeba powiadamiać leasingodawcę? Po szczegóły zajrzyj do naszego artykułu.
Choć przedsiębiorcy często o tym zapominają, to należy mieć świadomość, że do momentu wykupienia przedmiot leasingu – w tym przypadku samochód – pozostaje własnością finansującego. Co oczywiste, każda istotna zmiana w działalności leasingobiorcy, która może wpłynąć na spłatę zobowiązania, leży w obszarze zainteresowania firmy leasingowej.
Innymi słowy: przedsiębiorca korzystający z leasingu musi poinformować firmę leasingową o zamknięciu działalności gospodarczej. Oczywiście leasingodawca nie będzie tego kontrolować, natomiast zatajenie tak istotnego faktu może narazić byłego przedsiębiorcę na poważne konsekwencje, włącznie z natychmiastowym wypowiedzeniem umowy leasingu i koniecznością zwrotu przedmiotu finansowania.
Porada eksperta:
Leasingodawca może dowiedzieć się o zakończeniu działalności gospodarczej poprzez ogólnodostępne rejestry, chociażby białą listę podatników VAT.
Jeśli sytuacja zmusza Cię do zamknięcia działalności gospodarczej, a masz leasing, to trzeba jakoś rozwiązać tę kłopotliwą kwestię. Na szczęście masz kilka opcji, w tym takich, które wcale nie muszą wiązać się z istotnymi stratami.
Pierwszym pomysłem jest wcześniejszy wykup przedmiotu leasingu. Polega to na wpłaceniu kwoty pokrywającej wszystkie nieuregulowane jeszcze raty leasingowe (leasingodawca może też zażądać opłaty manipulacyjnej). Należy przy tym pamiętać, że w przypadku leasingu operacyjnego samochodu osobowego wcześniejszy wykup jest możliwy dopiero po 24 miesiącach od zawarcia umowy leasingu. Zrobienie tego wcześniej zwykle zupełnie się nie opłaca, zwłaszcza w przypadku, gdy przedsiębiorca dokonał wysokiej wpłaty inicjalnej (wstępnej).
Porada eksperta:
Wykup samochodu przed upływem 40% okresu normatywnej amortyzacji środka trwałego, co dla samochodów osobowych oznacza co najmniej 2 lata, oznacza, że przedsiębiorca nie będzie miał prawa skorzystania z preferencyjnych warunków wykupu. Będzie musiał zapłacić kwotę odpowiadającą wartości rynkowej pojazdu, bez uwzględnienia już poniesionych kosztów.
Tego rozwiązania lepiej unikać, ponieważ jest ono zdecydowanie najmniej korzystne dla przedsiębiorcy.
Zwrot przedmiotu leasingodawcy i wcześniejsze zakończenie umowy oznacza, że leasingobiorca musi zapłacić wszystkie pozostałe do końca umowy raty, pomniejszone o dyskonto oraz kwotę uzyskaną przez firmę leasingową z ewentualnej sprzedaży przedmiotu.
Leasingodawca może także obciążyć przedsiębiorcę karą umowną, dodatkowymi prowizjami oraz kosztami związanymi z wystawieniem przedmiotu na licytację, jeśli tak stanowią zapisy w umowie.
Cesja polega na przeniesieniu umowy na osobę trzecią, zazwyczaj innego przedsiębiorcę. Jest to interesujące i warte rozważenia rozwiązanie, które nie tylko uwalnia od niechcianego zobowiązania, ale często pozwala także odzyskać część już poniesionych kosztów – zdający leasing może oczekiwać od przejmującego tzw. odstępnego (zazwyczaj jest to różnica między wartością rynkową pojazdu a już zapłaconymi ratami i wpłatą wstępną).
Cesja wymaga zgody leasingodawcy, który przed wydaniem decyzji weryfikuje zdolność leasingową nowego leasingobiorcy. Znalezienie chętnego do przejęcia leasingu może niestety trochę potrwać, a na końcu zawsze istnieje ryzyko, że firma leasingowa nie wyda zgody. Trzeba również pamiętać o opłacie dla leasingu za rozpatrzenie wniosku i przeprowadzenie cesji – zwykle jest to do 1000 zł netto.
Niektórzy leasingodawcy dopuszczają możliwość zamiany leasingu firmowego na konsumencki poprzez podpisanie odpowiedniego aneksu do umowy. W takim przypadku przedsiębiorca może kontynuować spłacanie rat leasingowych już jako osoba prywatna.
Po zamknięciu firmy traci jednak możliwość uwzględniania opłaconych rat w kosztach uzyskania przychodu oraz odliczania VAT, co sprawia, że leasing konsumencki staje się mniej korzystny niż firmowy. Jest to jednak opcja, którą można rozważyć, jeśli przedsiębiorcy zależy na dalszym użytkowaniu leasingowanego pojazdu i jego sprzedaży po wykupieniu z leasingu.
Jeśli przyczyny, dla których rozważasz zamknięcie działalności, mogą być przejściowe i istnieje szansa na uratowanie biznesu, to warto zdecydować się na opcję zawieszenia (na okres nawet 2 lat). Pozwoli to na w pełni legalne kontynuowanie leasingu i korzystanie z samochodu.
Ponadto, jeśli umowa leasingowa została zawarta przed zawieszeniem działalności, leasingobiorca może uwzględniać opłacone raty w kosztach uzyskania przychodu oraz odliczać VAT po wznowieniu firmy. Nie może natomiast wliczać w koszty opłat eksploatacyjnych, takich jak paliwo, opłaty za autostrady czy serwis pojazdu.