Nie każdy biznes musi być innowacyjny, super rozbudowany i prowadzony w pięknych pomieszczeniach biurowych. Dziś dobre pieniądze można zarobić nawet na prostych, ale bardzo potrzebnych i pożytecznych pracach. Przykładem jest profesjonalne mycie ciśnieniowe. Jeśli sądzisz, że to bez sensu, bo przecież każdy może sobie kupić własną myjkę ciśnieniową w markecie, to wyprowadzimy Cię z błędu. Jest ogromne zapotrzebowanie na takie usługi, zwłaszcza na terenach wiejskich i podmiejskich. Jak zacząć? Ile trzeba zainwestować? Co będzie Ci potrzebne i najważniejsze – ile można na tym zarobić? Zapraszamy do lektury naszego poradnika.
Profesjonalne mycie ciśnieniowe to usługa, którą zamawiają nie tylko właściciele domów jednorodzinnych, ale także przedsiębiorstwa, gospodarstwa rolne, spółdzielnie czy wspólnoty mieszkaniowe.
Firmy świadczące takie usługi najczęściej podejmują się mycia:
Do świadczenia takich usług nie jest potrzebne żadne specjalne wykształcenie, wyjątkowe umiejętności czy nawet doświadczenie – to można nabyć sukcesywnie wykonując zlecenia np. u klientów indywidualnych, stopniowo rozszerzając zakres działalności o podmioty profesjonalne.
Zawsze na początek warto przeprowadzić analizę rynku, czyli po prostu sprawdzić, czy w Twoim rejonie istnieje zapotrzebowanie na takie usługi. Przejedź się po okolicy i poobserwuj prywatne posesje – czy mają zapuszczone kostki brukowe, brudne elewacje i dachy? Jeśli naliczysz sporo takich domów, to wiesz już, że znajdziesz klientów na swoje usługi.
Następnie wystarczy już „tylko” założyć działalność gospodarczą (choć początkowo, przy małej skali, możesz pomyśleć o działalności nierejestrowanej), zadbać o marketing (w małych społecznościach najlepiej sprawdzi się reklama bezpośrednia – bannery, ulotki, poczta pantoflowa, dobrym pomysłem jest też SEO lokalne) oraz oczywiście ruszyć na zakupy – będziesz potrzebować sporo sprzętu.
Na pewno nie inwestuj od razu w całe zaplecze najwyższej jakości maszyn – topowe modele myjek wysokociśnieniowych gorącowodnych potrafią kosztować kilkaset tysięcy złotych. Do świadczenia usług na prywatnych posesjach wystarczą urządzenia z niższej półki cenowej:
Do tego przyda Ci się niewielki samochód dostawczy do wożenia sprzętu i dojeżdżania do klientów (cena zależy od rocznika, marki i stanu technicznego pojazdu). Warto od razu zainwestować w oznakowanie samochodu elementami identyfikacji wizualnej Twojej firmy, dlatego będą Ci potrzebne usługi marketingowe w zakresie zaprojektowania logo, wymyślenia nazwy firmy, opracowania sloganu czy zaprojektowania strony internetowej.
Sumarycznie na start potrzebujesz minimum kilkunastu tysięcy złotych, o ile dysponujesz już autem. Wliczając samochód, koszty początkowe mogą spokojnie przekroczyć 40-50 tys. zł.
Ile można na tym zarobić?
Wszystko oczywiście zależy od Twojej wydajności i skuteczności w pozyskiwaniu zleceń. Średnie ceny usług mycia ciśnieniowego kształtują się następująco:
Jeśli więc uda Ci się zrealizować np. 5 zleceń mycia kostki brukowej po 100 m2 tygodniowo, to Twój przychód wyniesie (średnio) około 7500 zł, co w skali miesiąca daje około 30 000 zł – sporo, ale należy odliczyć koszt chemii, amortyzacji sprzętu, potencjalnych awarii oraz przede wszystkim fakt, iż jest to usługa sezonowa. Zimą możesz natomiast „przerzucić się” na odśnieżanie czy szukać zleceń realizowanych wewnątrz budynków, na przykład w halach przemysłowych.
Mycie ciśnieniowe może być naprawdę dochodowym biznesem. Próg wejścia jest stosunkowo niski, a zapotrzebowanie na takie usługi wysokie. Biorąc pod uwagę zmiany klimatu, sezon na mycie ciśnieniowe stale się wydłuża, trwając nawet od marca do października czy listopada. Ta działalność daje też spore możliwości w zakresie jej skalowania, poprzez zatrudnianie pracowników i zakup coraz lepszych maszyn, co pozwoli realizować więcej zleceń.
Zwracamy natomiast uwagę na rosnącą konkurencję – pojawia się coraz więcej firm świadczących takie usługi, stąd konieczne jest zainwestowanie w dobry, konsekwentny marketing oraz zadbanie o bardzo wysoką jakość realizacji zleceń, w tym zaoferowanie klientom czegoś „ekstra”, na przykład mycia w weekendy, odchwaszczania kostki brukowej, zabezpieczania dachów przed glonami itd.