Samozatrudnienie? Lepiej dobrze się zastanów!

Mariusz Siwko
11.03.2020

Samozatrudnienie to praca na własny rachunek i we własnym imieniu – tyle mówi definicja. Ale co to właściwie oznacza w praktyce? Obowiązujące w Polsce przepisy dość ściśle regulują kwestię samozatrudnienia, z czego powinny sobie zdawać sprawę wszystkie osoby zainteresowane pracą w takiej formule lub – pisząc eufemistycznie – zachęcane do tego przez swoich pracodawców. W tym poradniku wymieniamy i opisujemy najważniejsze zasady dotyczące samozatrudnienia.

Samozatrudnienie z formalnego punktu widzenia

Trudno oszacować, ilu jest w Polsce samozatrudnionych. Wynika to z faktu, iż pod definicję samozatrudnienia można spokojnie podciągnąć co najmniej kilkadziesiąt tysięcy firm. Ich właściciele nie byliby jednak z tego zadowoleni, ponieważ wiązałoby się to z utratą konkretnych przywilejów – wrócimy do tego nieco później.

Czytając literalnie przepisy należy uznać, że osoba samozatrudniona to taka, która:

Specyfiką samozatrudnienia jest więc przede wszystkim to, że „przedsiębiorca” nie ma pełnej swobody prowadzenia działalności gospodarczej, ponieważ los jego firmy jest uzależniony od zamówień ze strony byłego pracodawcy. Może się z nim rozliczać na podstawie faktury, ale też umowy cywilnej: zlecenia, o dzieło lub o współpracy.

Ważne!

W przypadku realizowania zleceń na podstawie umowy cywilnej, w jej treści musi znaleźć się informacja, że wykonawca prowadzi działalność gospodarczą.

Wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy w oparciu o jedną z takich umów sprawia, że w świetle prawa zleceniobiorca nie jest uznawany za pracownika, ale za samozatrudnionego.

Mechanizm przechodzenia na samozatrudnienie

Bardzo rzadko zdarza się, aby ktoś z własnej woli przechodził na samozatrudnienie. Zdecydowanie najczęściej jest to efekt sugestii ze strony pracodawcy – czy nawet wypowiedzianego wprost polecenia. Z perspektywy firmy model współpracy B2B jest zawsze dużo korzystniejszy w porównaniu z utrzymywaniem etatu. Zwłaszcza, jeśli nadal można mieć pracownika na wyłączność. Rachunek ekonomiczny jest prosty, a pracownik często jest stawiany przed zerojedynkowym wyborem: albo zakładasz działalność i współpracujemy dalej, albo szukaj sobie innej pracy.

Przy typowym samozatrudnieniu obowiązki pracownika (czy raczej – byłego pracownika) nie ulegają zmianie. Nadal wykonuje on dokładnie te same obowiązki, nierzadko wciąż przychodząc do firmy byłego pracodawcy, zajmując miejsce przy tym samym biurku, mając tych samych kolegów. Po prostu oficjalnie jest przedsiębiorcą, choć wiadomo, że to fikcja.

Model samozatrudnienia najczęściej występuje w takich zawodach, jak:

  • Dziennikarz
  • Prezenter
  • Prawnik
  • Lekarz
  • Doradca klienta
  • Przedstawiciel handlowy
  • Architekt, projektant

Skutki prawne samozatrudnienia

Wcześniej wspomnieliśmy o tym, że żaden samozatrudniony nie chciałby zostać za takiego uznany przez urząd skarbowy czy Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Dlaczego? Ponieważ samozatrudnienie nie jest traktowane na równi z innymi formami prowadzenia działalności gospodarczej. Przede wszystkim samozatrudniony nie może:

  • Skorzystać z ulgi na start (czyli 6-miesięcznego zwolnienia z opłacania składek na ZUS)
  • Skorzystać z Małego ZUS+, czyli preferencyjnych składek na ZUS opłacanych przez maksymalnie 3 lata w 5-letnim okresie prowadzenia działalności
  • Wybrać podatku liniowego lub ryczałtu

Są to bardzo istotne ograniczenia, które w praktyce decydują o tym, że już na starcie samozatrudniony ponosi bardzo wysokie koszty prowadzenia działalności, przede wszystkim z tytułu składek na ZUS. Trzeba się więc bardzo dobrze zastanowić, czy aby takie rozwiązanie rzeczywiście będzie korzystne – może się okazać, że praca na etacie w innej firmie jest po prostu lepszą opcją, również biorąc pod uwagę płynące z tego przywileje (np. płatny urlop).

Uwaga na kontrole

Samozatrudnienie od lat znajduje się pod lupą różnych organów kontrolnych, przede wszystkim Państwowej Inspekcji Pracy, urzędów skarbowych oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Sprawdzają one, czy nie dochodzi do przypadków fikcyjnego prowadzenia działalności gospodarczej w celu uniknięcia płacenia podatków i składek.

Proceder wypychania pracowników na działalność jest dobrze znany, dlatego organy kontrolne zwracają baczną uwagę na to, czy samozatrudniony nie świadczy usług na rzecz byłego pracodawcy w miejscu i czasie wyznaczonym przez niego oraz pod jego kierownictwem. Jeśli tak, wówczas ma to znamiona umowy o pracę, a więc takie samozatrudnienie może zostać podważone.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie