Polscy przedsiębiorcy coraz śmielej poczynają sobie na zagranicznych rynkach. Niektórzy nie chcą jednak poprzestawać na klasycznym eksporcie towarów i usług. Przybywa polskich firm zarejestrowanych w innych krajach, przede wszystkim Unii Europejskiej. Motywacją do tego może być atrakcyjność biznesowa zagranicznego rynku, ale też korzystniejsze warunki do prowadzenia działalności, przede wszystkim na gruncie podatkowym.
Prowadzenie firmy w innym kraju UE jest jak najbardziej możliwe, wcale nie jest takie trudne, natomiast wiąże się z licznymi obwarowaniami. Podstawowe informacje zebraliśmy dla Ciebie w naszym poradniku.
Jest to jedna z fundamentalnych zasad obowiązujących w Unii Europejskiej. Polacy, korzystając z jednolitego rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, mają możliwość prowadzenia działalności gospodarczej we wszystkich państwach członkowskich UE oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego (Norwegia, Islandia i Szwajcaria).
Istnieje kilka podstawowych sposobów prowadzenia biznesu poza granicami naszego kraju. Zanim zdecydujesz się na zarejestrowanie firmy np. w Niemczech czy we Francji, rozważ wszystkie inne opcje, czyli:
Pomysł założenia firmy w innym kraju unijnym czy EOG może być motywowany chociażby chęcią „ucieczki” przed rosnącymi obciążeniami podatkowymi w Polsce. Nie ma przypadku w tym, że z roku na rok przybywa przedsiębiorców zainteresowanych przeniesieniem swojego biznesu do innego państwa – przykładem może być exodus polskich firm do Czech.
Zanim się na to zdecydujesz, dokładnie zapoznaj się z zasadami prowadzenia działalności gospodarczej obowiązującymi w danym kraju. Wskazówek w tym zakresie udzielą Ci np. krajowe punkty kontaktowe. Możesz również zajrzeć do serwisu Your Europe, który gromadzi zweryfikowane i aktualne informacje na temat prowadzenia przedsiębiorstwa w poszczególnych krajach unijnych.
Stosunkowo łatwym sposobem na prowadzenie działalności w innym kraju unijnym jest założenie oddziału lub przedstawicielstwa, do czego nie zawsze konieczna jest rejestracja nowej działalności gospodarczej. W takim przypadku główna działalność nadal będzie zlokalizowana w Polsce.
Zakładanie oddziału lub przedstawicielstwa wymaga spełnienia pewnych formalności, jednak zazwyczaj są one mniej skomplikowane niż przy tworzeniu nowej firmy. Przed wyborem formy działalności w danym kraju, warto dokładnie sprawdzić dostępne możliwości, ponieważ każde państwo członkowskie Unii Europejskiej ma swoje własne przepisy dotyczące prowadzenia działalności na swoim terytorium.
Na przykład w Polsce, przedstawicielstwo zagranicznego przedsiębiorcy może prowadzić jedynie działalność informacyjno-reklamową, podczas gdy oddział może prowadzić pełen zakres działalności zgodny z działalnością macierzystej firmy. Natomiast w Niemczech, przedstawicielstwo może także zajmować się dystrybucją towarów, co stanowi atrakcyjną opcję dla przedsiębiorców chcących wejść na niemiecki rynek. Z kolei Finlandia nie przewiduje możliwości działalności w formie przedstawicielstwa, dopuszczając jedynie funkcjonowanie w formie oddziału.
Swoboda świadczenia usług pozwala na tymczasowe prowadzenie działalności gospodarczej w innym państwie członkowskim bez konieczności rejestracji tam firmy. Usługi te mogą obejmować działalność przemysłową, handlową, rzemieślniczą oraz wykonywanie wolnych zawodów. Ważne jest jednak, aby działalność ta miała charakter tymczasowy, co ocenia się na podstawie czasu trwania, częstotliwości, regularności oraz zamiaru przedsiębiorcy.
Decydując się na stałą przeprowadzkę firmy za granicę, należy wyrejestrować działalność gospodarczą w Polsce w urzędzie skarbowym i ZUS. W tym celu konieczne jest złożenie wniosku o wykreślenie z CEIDG oraz, jeśli jest podatnikiem VAT, złożenie zgłoszenia VAT-Z.
Dodatkowo przedsiębiorca musi pamiętać o sporządzeniu spisu z natury oraz wykazu składników majątku.
Zmiana rezydencji podatkowej następuje w momencie, gdy przedsiębiorca spełnia określone warunki, takie jak zmiana centrum interesów osobistych i gospodarczych. Ważne jest, aby przeanalizować, w którym kraju znajduje się najbliższa rodzina oraz główne źródła dochodów. Jeśli przedsiębiorca faktycznie, a nie tylko oficjalnie przenosi się za granicę, powinien zmienić rezydencję podatkową, aby uniknąć ryzyka podwójnego opodatkowania.
Jeśli przedsiębiorca prowadzi działalność gospodarczą za granicą, ale ma zakład w Polsce, musi rozliczyć zyski wypracowane przez ten zakład w Polsce. Zakład definiuje się jako stałą placówkę, przez którą prowadzona jest działalność przedsiębiorstwa, np. filię, biuro, fabrykę. Zyski zakładu mogą być opodatkowane w państwie jego położenia w zakresie, w jakim można je przypisać zakładowi.
Z kolei przy świadczeniu usług zdalnych, które są zaliczane do usług transgranicznych, należy rozliczać je w państwie rezydencji podatnika, o ile nie doszło do powstania zakładu w innym państwie.
Polskie organy podatkowe mogą zweryfikować, czy przedsiębiorca faktycznie przeniósł działalność za granicę, czy też jest to działanie pozorne mające na celu osiągnięcie korzyści podatkowych.
Administracja skarbowa ma liczne narzędzia do zweryfikowania deklaracji przedsiębiorcy, chociażby korzystając z wymiany informacji między unijnymi instytucjami. Jeśli okaże się, że właściciel firmy zarejestrowanej w innym kraju, de facto nadal mieszka w Polsce, tu wydaje pieniądze i tu znajduje się całe centrum jego życia zawodowego i prywatnego, to pozorowana przeprowadzka może zostać zakwestionowana, a przedsiębiorcy będzie grozić grzywna za uchylanie się od opodatkowania.
Obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu można podlegać tylko w jednym kraju. Jeśli przedsiębiorca prowadzi działalność w dwóch krajach, nadal może podlegać polskim ubezpieczeniom, pod warunkiem, że spełnia określone warunki: prowadzi działalność w Polsce przez co najmniej 2 miesiące i zamierza ją przenieść do innego kraju na okres nie dłuższy niż 24 miesiące.
W przypadku przeniesienia działalności na dłuższy okres, przedsiębiorca musi zgłosić się do instytucji pełniącej funkcję ZUS w nowym kraju oraz wyrejestrować się z polskich ubezpieczeń.
W tym artykule jedynie zaakcentowaliśmy podstawowe kwestie związane z przeniesieniem działalności do innego kraju w Unii Europejskiej. Proces ten jest znacznie bardziej skomplikowany, czasochłonny i wymagający dokładnego przeanalizowania wszystkich aspektów formalnych. Ze zrozumiałych przyczyn ani skarbówka, ani ZUS nie chcą ułatwiać polskim przedsiębiorcom migracji za granicę.
Dodajmy również, że sam pomysł przeniesienia firmy do innego kraju powinien być silnie umotywowany pod kątem czysto biznesowym. Robienie tego tylko po to, aby np. uniknąć płacenia składek na ZUS, to jak strzelanie do muchy z armaty.
Autor: Grzegorz Wiśniewski