Ulga dla klasy średniej jest jednym z pomysłów fiskalnych wprowadzonych wraz z pakietem ustaw pod zbiorczą nazwą „Polski Ład”. W założeniu ma ona odciążyć przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą i rozliczających się na zasadach ogólnych, którzy od 1 stycznia 2022 roku stracą możliwość odliczania składki zdrowotnej (obliczanej od wysokości dochodu). W teorii ulga zmniejszy wysokość podatku dochodowego, natomiast sposób jej obliczania jest tak skomplikowany, że wielu przedsiębiorców może przez nią wpaść w jeszcze większe kłopoty.
Ulga ta obejmie wszystkie osoby zatrudnione na umowie o pracę oraz jednoosobowe działalności gospodarcze, których roczny przychód mieści się w zakresie od 68 412 zł do 133 692 zł. Na dzień dobry mamy więc widełki przychodowe, które są podstawą kwalifikowania się do skorzystania z ulgi.
Jak obliczyć wysokość ulgi dla klasy średniej? Ministerstwo Finansów podało dwa wzory, które są jednak tak skomplikowane, że nawet doświadczone biura rachunkowe mogą mieć problem z ich zastosowaniem w praktyce – nie wspominając już o przedsiębiorcach, którzy dla oszczędności prowadzą sprawy księgowe we własnym zakresie.
Ulga będzie naliczana od pierwszego miesiąca, w którym przedsiębiorca uzyskał przychód. Innymi słowy: będziemy z niej korzystać na bieżąco, pomniejszając tym samym zaliczkę na podatek dochodowy odprowadzaną do urzędu skarbowego. I tutaj właśnie zaczynają się schody.
Można sobie łatwo wyobrazić sytuację, w której przedsiębiorca najpierw w ciągu roku stosuje ulgę i odprowadza niższy podatek, po czym wypełniając PIT za poprzedni rok podatkowy odkrywa, że jednak przekroczył górny limit i jego przychód wyniósł np. 150 000 złotych. Co wtedy? Powstanie obowiązek dopłaty podatku, na co nie każdy właściciel firmy będzie przygotowany finansowo.
W podobnej sytuacji mogą się także znaleźć osoby zatrudnione na umowie o pracę, które np. pod koniec roku otrzymają sowitą premię i w efekcie także przekroczą limit ulgi dla klasy średniej. Tutaj również powstanie obowiązek dopłacenia podatku.
Dlatego środowisko przedsiębiorców postuluje, aby zmodyfikować prawo w sposób umożliwiający znacznie łatwiejsze obliczanie kwoty przysługującej ulgi, dzięki czemu każdy właściciel firmy będzie mógł na bieżąco kontrolować, czy nadal mieści się w ustalonym limicie.