Firma w Czechach? 5 powodów, dla których to zły pomysł

Jerzy Biernacki
02.11.2016

Firma w Czechach – to zdaniem niektórych idealny pomysł na uniknięcie płacenia wysokich podatków w Polsce. Nasi południowi sąsiedzi powoli stają się najpopularniejszym kierunkiem biznesowego exodusu. Z kilku powodów. Przede wszystkim polscy przedsiębiorcy chwalą niskie daniny (w tym składki na ubezpieczenie społeczne) oraz przejrzysty system podatkowy. Nie ma jednak róży bez kolców. Przeniesienie firmy do Czech nie zawsze się opłaca. Poznaj 5 argumentów, które powinny odwieść Cię od tego pomysłu.

  1. Nie uciekniesz od podatków w Polsce – to najważniejszy argument, o którym niewiele się mówi. Tymczasem każdy polski przedsiębiorca powinien pamiętać, że opodatkowanie nie jest zależne tylko od miejsca rejestracji działalności, ale też jej faktycznego prowadzenia. Jeśli więc rejestrujesz firmę w Czechach, ale rzeczywiście świadczysz usługi na terenie Polski, to rodzimy fiskus na pewno upomni się o swoje. W efekcie zapłacisz podatek i w Czechach, i w Polsce.
  2. Kontrola ZUS – jeśli ktoś sądzi, że ZUS lekką ręką pozbędzie się źródła dochodów w postaci składek płaconych przez przedsiębiorców, to jest bardzo naiwny. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zapowiada, że będzie bardzo skrupulatnie kontrolować firmy zarejestrowane za granicą tylko po to, aby uniknąć płacenia wysokich składek. Jeśli kontrola wykaże, że przedsiębiorca faktycznie pracuje w Polsce i korzysta z rodzimego systemu opieki zdrowotnej, to na pewno zostanie on wezwany do uregulowania zaległych składek.
  3. Nieprzyjemności urzędowe – jeśli skala rejestracji firm w Czechach czy innych krajach europejskich przybierze na sile, to można się spodziewać masowych kontroli skarbowych. A to – jak wiadomo – nie jest nic przyjemnego. Kontrola może wykazać, że przedsiębiorca ma firmę w Czechach tylko na papierze. Spowoduje to lawinę wezwań do skarbówki i konieczność gęstego tłumaczenia się przed urzędnikami. Efektem może być np. nałożenie obowiązku zapłaty zaległych podatków.
  4. Co z emeryturą? - nawet zakładając, że uda Ci się prowadzić działalność „w Czechach” bez żadnych problemów urzędowych w Polsce, to pomyśl, co będzie za kilkadziesiąt lat. Czy minimalne składki na ubezpieczenie społeczne opłacane u południowych sąsiadów pozwolą Ci uzyskać choćby przyzwoitą emeryturę? Na polską przecież nie możesz liczyć, skoro nie odprowadzasz składek w kraju. Warto wziąć to pod uwagę.
  5. W Czechach też mogą zostać wprowadzone zmiany podatkowe – a skoro nie mieszkasz w tym kraju na stałe, to możesz nawet o tym nie wiedzieć. W efekcie zostaniesz zaskoczony informacją, że podatkowe eldorado się skończyło. Co wtedy? Nadal będziesz „prowadzić” działalność w Czechach? Pomyśl o tym.

Warto również wziąć pod uwagę typowe problemy, jak bariera językowa, niezrozumienie dokumentacji urzędowej czy specyfika lokalnych przepisów. Co będzie, jeśli czeski urząd wezwie Cię do złożenia wyjaśnień? Zabierzesz ze sobą tłumacza? Rejestracja firmy w Czechach tylko pozornie jest sprytnym sposobem na ominięcie polskiego systemu podatkowego. W praktyce mogą się z tym wiązać poważne trudności.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie