Pomysł poprzestania na samej wizytówce Google wydaje się kuszący. Nic to nie kosztuje, przedsiębiorca może ją uruchomić samodzielnie w ciągu jednego dnia, gwarantując swojej firmie obecność w Internecie. Pytanie: co dalej? Czy taka wizytówka rzeczywiście jest substytutem pełnoprawnej strony internetowej? Zdecydowanie nie, a na potwierdzenie tej tezy mamy 4 obiektywne argumenty.
Wizytówka Google, choć niewątpliwie warto ją mieć, stawia nam spore ograniczenia w zakresie zaprezentowania oferty przedsiębiorstwa. To spory problem z punktu widzenia firm, które np. mają innowacyjne produkty czy usługi, wyróżniają się jakością realizacji, kompetencjami zespołu itd. Wizytówka nie pozwala na szczegółowe opisanie tego wszystkiego, przez co potencjalni klienci nie będą mogli ocenić firmy przez pryzmat jej wyjątkowości.
Dziś najcenniejszymi konsumentami są osoby, które w zasadzie nie znają życia bez Internetu. Wychowały się na nim, biegle się nim posługują, chętnie kupują online. Z ich perspektywy brak strony internetowej może wręcz przekreślać daną firmę. Powód jest prosty: w ocenie młodszego pokolenia konsumentów przedsiębiorca, który nie posiada własnej strony www, jest niewiarygodny.
W konsekwencji brak strony może i przyniesie krótkoterminowe oszczędności, natomiast długofalowo przyczyni się do spadku przychodów przedsiębiorstwa.
Nie posiadając firmowej strony internetowej nie możesz korzystać z takich narzędzi marketingu online jak m.in. SEO czy content marketing. Owszem, nadal zostają Ci media społecznościowe, natomiast każda kampania prowadzona w sieci powinna skupiać się na budowaniu rozpoznawalności marki i uwiarygodnieniu jej oferty, co nie będzie możliwe bez strony internetowej.
Wizytówka Google to zaledwie ślad obecności firmy w sieci, mało istotny w przypadku marek działających w skali ogólnopolskiej (wizytówki przynoszą więcej korzyści biznesom o zasięgu lokalnym).
Posiadanie samej wizytówki pewnego dnia może się skończyć tym, że Twoja firma nagle zniknie z sieci – wystarczy, że Google z jakiegoś powodu wycofa tę usługę. Ponadto przedsiębiorca ma ograniczone możliwości w zakresie zarządzania swoją wizytówką, np. nie może jednostronnie usuwać negatywnych komentarzy, nawet jeśli są one przejawem działania nieuczciwej konkurencji.
Wniosek? Wizytówka Google tak, ale nie zamiast, a pomimo posiadania firmowej strony internetowej, która musi być najważniejszym elementem osadzającym markę przedsiębiorstwa w sieci.