Podstawowym dokumentem sprzedaży w relacjach B2B (business-to-business) jest oczywiście faktura VAT. Każdy przedsiębiorca wykonujący usługę lub dostarczający towar na rzecz innej firmy ma obowiązek wystawienia prawidłowo opisanej faktury. Nie wszyscy natomiast wiedzą, że czas, w jakim trzeba sporządzić fakturę, nie jest wcale kwestią uznaniową. Brak tej wiedzy często skutkuje sytuacjami, w których przedsiębiorcy wystawiają fakturę po terminie wynikającym z przepisów. Czy coś grozi za takie niedopatrzenie? Jakie mogą być tego konsekwencje? Wyjaśniamy to w naszym poradniku.
Przepisy podatkowe dość dokładnie precyzują tę kwestię. Znajdziemy w nich jasną informację, że przedsiębiorca powinien wystawić fakturę VAT najpóźniej do 15. dnia miesiąca następującego po miesiącu zakończenia wykonywania usługi lub dostarczenia towaru.
Przykład:
Jan Kowalski wykonał stronę internetową dla firmy X. Projekt został zakończony i zaakceptowany 20 kwietnia. Kowalski musi wystawić fakturę za swoją pracę do 15 maja.
Inaczej wygląda to w przypadku, gdy przedsiębiorca przed zakończeniem wykonywania usługi lub przed dostarczeniem towaru pobierze część lub całość zapłaty. W takiej sytuacji musi udokumentować sprzedaż najpóźniej do 15. dnia miesiąca następującego po miesiącu otrzymania pieniędzy.
Przykład:
Tomasz Nowak przyjął zlecenie zaprojektowania logo dla firmy Y. Zapłatę pobrał z góry 18 listopada. Nowak musi wystawić fakturę (docelową, nie pro formę) najpóźniej do 15 grudnia.
Od powyższych zasad obowiązuje kilka wyjątków:
Dobra informacja jest taka, że przedsiębiorcy, który wystawi fakturę po terminie, zasadniczo nie grożą żadne poważne konsekwencje. Pod warunkiem jednak, że nie będzie się to wiązać z niepoprawnym rozliczeniem się z fiskusem. Czyli: jeśli dokument zostanie wystawiony z opóźnieniem, ale przedsiębiorca prawidłowo naliczy kwotę zaliczki podatku dochodowego oraz należny podatek VAT, to nie ma się czym przejmować. Należy po prostu wystawić dokument i zaksięgować go w działalności. Nabywca będzie mógł rozliczyć fakturę w swojej firmie w miesiącu jej otrzymania lub w następnym miesiącu. Nie ma tutaj znaczenia, że została ona wystawiona po terminie.
Należy przy tym zaznaczyć, że zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, obowiązek podatkowy nie powstaje z chwilą wystawienia faktury, ale dopiero w momencie wykonania usługi lub dostarczenia towarów. Formalnie nie ma zatem znaczenia, kiedy przedsiębiorca wystawi dokument sprzedaży swojemu kontrahentowi – liczy się data zakończenia jakiejś czynności podlegającej opodatkowaniu.
Przykład
Andrzej Malinowski wykonał billboard reklamowy na rzecz firmy Z. Usługa została zrealizowana 10 lipca. Malinowski zapomniał jednak wystawić fakturę i zrobił to dopiero na początku września, kiedy upomniał się o to klient. Zgodnie z przepisami Malinowski miał obowiązek rozliczyć się z podatku od sprzedaży (dochodowego i VAT) w miesiącu następującym po miesiącu wykonania usługi lub w następnym kwartale, jeśli wybrał taką formę rozliczenia.
Znów jednak istnieje kilka wyjątków od tej zasady. W przypadku niektórych usług biznesowych obowiązek podatkowy następuje dopiero w momencie wystawienia faktury, dlatego przedsiębiorcy znajdujący się na poniższej liście muszą bardzo pilnować terminowego dokumentowania sprzedaży:
Na koniec zaznaczmy jeszcze, że choć drobne opóźnienie w wystawieniu faktury nie jest jakimś wielkim problemem (o ile sprzedaż została wykazana w deklaracji podatkowej), to już nagminne, celowe uchylanie się od tego może grozić odpowiedzialnością karnoskarbową i nałożeniem na przedsiębiorcę grzywny w wysokości do 180 stawek dziennych.