Powody, dla których powinieneś zbudować firmowy fundusz awaryjny

Mamy dla Ciebie złą informację. Około 90% polskich przedsiębiorstw nie otrzymuje płatności w terminie. Jeśli do tej pory miałeś szczęście do kontrahentów, to niemal na pewno kiedyś się ono skończy i trafisz na niesolidnego płatnika. Zastanawiałeś się, co wtedy zrobisz? Czy będzie Cię stać na sfinansowanie bieżącej działalności firmy? Aby nie mieć takich dylematów, warto zbudować firmowy fundusz awaryjny. W tym poradniku wymieniamy również inne powody, które powinny Cię do tego przekonać.

Spokój ducha

Dobrze jest wiedzieć, że cokolwiek by się nie działo, to będzie Cię stać na wypłacenie pensji, rozliczenie się z kontrahentami i przelanie urzędom należnych podatków, prawda? Fundusz awaryjny daje Ci taką pewność, co przekłada się na duży komfort psychiczny. Prowadzenie firmy samo w sobie jest dostatecznie stresujące i nie warto dokładać sobie kolejnych zmartwień.

Skuteczna broń przeciwko zatorom płatniczym

Zatory płatnicze są zmorą polskiej przedsiębiorczości, ale zamiast się nad tym rozwodzić i lamentować, że trafiłeś na niesolidnego płatnika, warto się przed takimi sytuacjami zabezpieczyć. Posiadając fundusz awaryjny będziesz w stanie na spokojnie prowadzić postępowanie windykacyjne i nie wykonywać nerwowych ruchów.

Lokata na trudne czasy

Dziś idzie Ci świetnie, ale chyba masz świadomość, że dobra passa kiedyś się skończy. Musisz to przewidzieć i już teraz być na to przygotowanym. Dzięki funduszowi awaryjnemu masz szansę utrzymać obecny poziom zatrudnienia i tempo produkcji niezależnie od tego, czy Twoją branżę dotknie kryzys.

Solidna odprawa w razie niepowodzenia

Nie życzymy Ci tego, ale może się przecież zdarzyć, że w pewnym momencie się potkniesz i nie będziesz w stanie dalej prowadzić biznesu – czy to z przyczyn zdrowotnych, czy osobistych czy finansowych. Dzięki funduszowi awaryjnemu spłacisz wszystkie zobowiązania, jakie zostaną po Twoim biznesie, a także wypłacisz sobie coś na kształt odprawy, która da Ci poczucie bezpieczeństwa w okresie rekonwalescencji czy poszukiwania pracy na etacie.

Pamiętaj, że fundusz awaryjny to nie mogą być „ochłapy”. Powinien on odpowiadać co najmniej trzymiesięcznym dochodom Twojej firmy, a najlepiej, aby był jeszcze wyższy. Gromadź go z bieżących zysków, ograniczając niepotrzebne wydatki.