Śmierć pracownika to koszmar, zwłaszcza jeśli pracował w firmie od wielu lat, był jednym z jej filarów, a przy tym był zżyty emocjonalnie z zespołem i przełożonymi. Rodzi to problemy również na gruncie formalnym i finansowym. Nie każdy pracodawca wie, że podlega obowiązkowi wypłacenia odprawy pośmiertnej, która przysługuje określonym członkom rodziny zmarłego. Zajrzyj po szczegóły.
Do odprawy pośmiertnej uprawnieni są:
Dzieci mają prawo do świadczenia do 16. roku życia (lub 25., jeśli kontynuują naukę), a bez ograniczeń wiekowych, gdy są całkowicie niezdolne do pracy. Rodzeństwo musi być przyjęte na wychowanie na co najmniej rok przed śmiercią pracownika, natomiast rodzice muszą wykazać, że byli na jego utrzymaniu i spełniają dodatkowe warunki wiekowe lub zdrowotne.
To pracodawca ustala, kto jest uprawniony do odprawy i w jakiej wysokości należy ją wypłacić. Decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w sprawie renty rodzinnej nie wpływa na obowiązek wypłaty tego świadczenia. Jeżeli nie ma żadnych osób spełniających warunki, odprawa pośmiertna nie jest wypłacana nikomu – nawet spadkobiercom.
Kwota odprawy zależy od stażu pracy zmarłego. Jest to:
Co ważne, odprawa dzielona jest po równo między wszystkich uprawnionych.
Odprawa pośmiertna nie wchodzi do masy spadkowej. Nie mogą jej zatem dochodzić osoby posiadające prawo do dziedziczenia, jeśli nie są jednocześnie uprawnione do odprawy według przepisów prawa pracy.
Inaczej wygląda sytuacja z prawami majątkowymi zmarłego pracownika, takimi jak niewypłacone wynagrodzenie, ekwiwalent za urlop czy odszkodowania. Te należności przechodzą na małżonka i inne osoby uprawnione do renty rodzinnej, a w razie ich braku, podlegają dziedziczeniu zgodnie z przepisami Kodeksu cywilnego.