Rada Ministrów przyjęła zmiany w Kodeksie karnym skarbowym w ramach tzw. pakietu deregulacyjnego. Organy skarbowe mają łagodniej traktować przedsiębiorców, którzy dopuszczą się nieumyślnych wykroczeń, takich jak opóźnienia w składaniu oświadczeń czy błędy w przekazywanych informacjach. Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem 2026 roku.
Jedną z głównych zmian jest obniżenie maksymalnych kary grzywny za drobne uchybienia formalne. Zamiast dotychczasowych 720 stawek dziennych (co odpowiada ponad 44 mln zł), sądy będą mogły orzekać do 480 stawek (czyli aktualnie około 29,8 mln zł). W przypadku lżejszych przewinień kary zostaną obniżone z 240 do 120 stawek dziennych.
Zmiany dotyczą m.in. obowiązków przedsiębiorców związanych z cenami transferowymi, rozliczaniem VAT od zakupu samochodów czy tzw. estońskim CIT-em.
Ustawa likwiduje także obowiązek zgłaszania do urzędu skarbowego osoby odpowiedzialnej za obliczanie i odprowadzanie podatku. Przepis ten pochodzi z bardzo zamierzchłych czasów i dziś jest powszechnie uznawany za abstrakcyjny, zwłaszcza w dobie księgowości elektronicznej i przy dużej rotacji pracowników.
Tym samym zniknie sankcja kary grzywny (obecnie sięgającą 100 tysięcy złotych) za niedopełnienie tego obowiązku.
Złagodzenie kar nie oznacza oczywiście bezkarności. W przypadku celowego uchylania się od obowiązków podatkowych, przedsiębiorcy wciąż muszą się liczyć z wysokimi karami, nie tylko finansowymi, ale także pozbawienia wolności.