Niezłożenie przez przedsiębiorcę rocznej deklaracji PIT w terminie: jakie konsekwencje za to grożą?

Jerzy Biernacki
11.12.2019

Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą także jest osobą fizyczną. Oznacza to, że jest zobowiązany do wypełnienia rocznej deklaracji PIT na druku PIT-36 i złożenia jej najpóźniej do 30 kwietnia bieżącego roku (deklaracja dotyczy poprzedniego roku kalendarzowego). Jeśli przedsiębiorca nie dochowa tego terminu, musi się liczyć z konkretnymi konsekwencjami. Jakimi dokładnie? Wyjaśniamy to w naszym poradniku.

Kara finansowa

Podstawowym elementem restrykcji wobec spóźnialskich podatników są oczywiście karne odsetki. Przedsiębiorca, który nie złożył deklaracji PIT-36 w terminie, musi się liczyć z tym, że fiskus naliczy mu karę finansową. Jej wysokość jest uzależniona od skali przewinienia, czyli tego, czy mamy do czynienia z wykroczeniem czy może już przestępstwem skarbowym.

O wykroczeniu mówimy wtedy, gdy potencjalna strata skarbu państwa nie przekracza pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Wówczas na przedsiębiorcę zostanie nałożony mandat skarbowy – od dziesiątej części minimalnego wynagrodzenia do jej dwukrotności.

Przestępstwo skarbowe to już cięższy kaliber. W takiej sytuacji przedsiębiorca może się spodziewać, że sprawa trafi do sądu, który nałoży na niego grzywnę w wysokości do dwudziestokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dodatkowo doliczone zostaną karne odsetki w wysokości 8% należnej zaległości.

Bardzo prawdopodobna kontrola skarbowa

To może być szczególnie dotkliwa konsekwencja spóźnialstwa z perspektywy przedsiębiorcy. Gdy wyjdzie na jaw, że deklaracja PIT została złożona po terminie, może zapaść automatyczna decyzja o wszczęciu kontroli skarbowej w firmie.

Nawet jeśli podatnik jest uczciwy i do tej pory sumiennie rozliczał się ze swoich zobowiązań podatkowych, to i tak kontrola potrafi sparaliżować działanie przedsiębiorstwa i wykazać choćby drobne nieprawidłowości. Lepiej więc nie ryzykować.

Czy można jakoś uniknąć wymienionych konsekwencji? Szansa jest zawsze. Przedsiębiorca musi jednak wyrazić tzw. czynny żal, czyli w piśmie skierowanym do Naczelnika Urzędu Skarbowego właściwego ze względu na miejsce prowadzenia działalności, wskazać przyczyny, dla których doszło do spóźnienia.

Jeśli przedsiębiorca nie dopuszczał się wcześniej żadnych przewinień skarbowych, Naczelnik może odstąpić od nałożenia kary finansowej.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie