Koniec ulgi abolicyjnej

Ulga abolicyjna była jednym z najbardziej kontrowersyjnych pomysłów zaproponowanych w pakiecie ustaw w ramach tzw. „Polskiego Ładu”. Propozycja nie zdążyła jeszcze wejść w życie, a już trafia do kosza. Na czym miała polegać?

Czym jest (była) ulga abolicyjna?

Ulga abolicyjna była pomysłem Ministerstwa Finansów na dodatkowe wpływy do budżetu. Zakładała, że każdy, kto przyzna się do nieujawnienia przychodów, mógł zapłacić od nich preferencyjną stawkę 8% - niezależnie od formy opodatkowania.

Ulga miała zacząć obowiązywać od 1 października 2022 roku. Pomysł był ostro krytykowany za promowanie krętactwa i niesprawiedliwość w stosunku do osób i firm uczciwie płacących podatki. Ministerstwo prawdopodobnie wsłuchało się w te głosy, ponieważ wiemy już, że ulga abolicyjna nie wejdzie ostatecznie w życie.

Tym samym przedsiębiorcy, którzy mają nieopodatkowane przychody i zostaną na tym przyłapani, wciąż będą musieli liczyć się z koniecznością zapłacenia nawet do 75% podatku.