Faktura pro forma nie jest dokumentem księgowym, przez co wielu przedsiębiorców w ogóle nie zaprząta sobie nią głowy i nie stosuje jej w relacjach z kontrahentami. Okazuje się natomiast, że są sytuacje, w których warto zamiast standardowej faktury VAT wystawić właśnie fakturę pro forma. Przykłady znajdziesz w naszym poradniku.
Jeśli pobierasz płatność za towar lub usługę z góry, to śmiało możesz przesłać klientowi fakturę pro forma, a po jej opłaceniu wystawić na jej podstawie właściwy dokument sprzedaży. Jest to o tyle korzystne rozwiązanie dla przedsiębiorcy, że w razie nieotrzymania płatności w terminie nie musi wystawiać korekty już zaksięgowanej faktury sprzedażowej – po prostu usuwa pro formę z systemu księgowego.
Jeśli klient składa niestandardowe zamówienie, czyli np. życzy sobie zrealizowania usługi, która nie znajduje się w stałej ofercie przedsiębiorstwa, to warto przygotować dla niego fakturę pro forma z dokładnym opisem zamówienia. Wówczas klient opłaci dokument mając pełną świadomość, co właściwie zamawia, a to może zaoszczędzić przedsiębiorcy wielu problemów na etapie ostatecznego rozliczenia realizacji usługi.
Faktura pro forma śmiało może być wykorzystywana jako element oferty. Jeśli klient prosi o wycenę, to wystarczy przesłać mu fakturę pro forma z kwotą do zapłaty – po opłaceniu dokumentu klient otrzyma produkt lub rozpocznie się realizacja usługi zgodnie ze specyfikacją. Zabezpiecza to interes przedsiębiorcy, eliminując ryzyko problemów z otrzymaniem zapłaty za towar czy usługę.