Optymalizacja zatrudnienia w praktyce

Mateusz Rąbalski
02.01.2024

Termin „optymalizacja zatrudnienia” kojarzy się jednoznacznie: ze zwolnieniami. To nie do końca prawda, ponieważ optymalizacja może również oznaczać zwiększenie liczby etatów. Proces ten ma na celu poprawienie struktury zatrudnienia w firmie, co przełoży się na wzrost wydajności przy jednoczesnym ograniczeniu kosztów prowadzenia działalności. W naszym poradniku wyjaśniamy, czym w praktyce jest optymalizacja zatrudnienia.

Redukcja etatów, które nie są niezbędne

W ramach optymalizacji zatrudnienia można oczywiście dojść do rzeczowego i uzasadnionego wniosku, że kilku pracowników musi się rozstać z firmą. Nie dlatego, że źle pracują, ale z powodu ich niskiej przydatności.

Często jest tak, że np. w firmach produkcyjnych notorycznie istnieje problem z niską wydajnością spowodowaną niedostateczną liczbą pracowników produkcji, natomiast pracownicy sekretariatu nie narzekają na nadmiar obowiązków.

Wzmocnienie tych działów, w których jest zbyt mało pracowników

Analiza struktury zatrudnienia, czyli kluczowy element procesu optymalizacji, może wykazać, że istnieją obszary wymagające natychmiastowego wzmocnienia dodatkowymi pracownikami. Będzie to mieć pozytywny wpływ na wydajność i produktywność przedsiębiorstwa, a także na poziom satysfakcji z pracy wśród pracowników – zwłaszcza tych, którzy do tej pory byli chronicznie przepracowani.

Wyprowadzenie niektórych procesów biznesowych poza firmę

Optymalizacja zatrudnienia może się również wiązać z likwidacją niektórych działów – zwłaszcza tych, które generują nieadekwatne koszty. Przykładem będzie dział marketingu, którego członkowie w zasadzie nie robią nic poza aktualizowaniem strony internetowej czy profili przedsiębiorstwa w mediach społecznościowych.

Takie obowiązki spokojnie można wyprowadzić poza firmę i zlecić w ramach outsourcingu, z korzyścią dla marki przedsiębiorstwa oraz jego budżetu.

Korzystanie z pracowników tymczasowych

Optymalizacja zatrudnienia może również polegać na częstszym korzystaniu z pracowników tymczasowych, szczególnie w okresach wzmożonej liczby zamówień (branże sezonowe). Tworzenie nowych etatów dla osób, które są potrzebne przez 5-6 miesięcy w roku to przerost formy nad treścią, skoro na wyciągnięcie ręki są agencje pracy tymczasowej. Zwłaszcza, gdy mówimy o relatywnie prostych pracach, niewymagających specjalistycznych kwalifikacji.

Zgłoś swój pomysł na artykuł

Więcej w tym dziale Zobacz wszystkie