Wielu przedsiębiorców nie widzi potrzeby posiadania dwóch rachunków bankowych – firmowego oraz prywatnego. Choć prawo tego nie wymaga (w przypadku jednoosobowych działalności gospodarczych), to jednak rozsądnie jest oddzielić finanse osobiste od aktywów zarządzanych w ramach przedsiębiorstwa. Dowiedz się, dlaczego nie powinieneś płacić za prywatne zakupy z firmowego konta.
Korzystanie z firmowego konta do celów prywatnych prędzej czy później spowoduje, że będzie Ci bardzo trudno zapanować nad rozliczeniami. Wyobraź sobie, że w historii są setki pozycji, a Ty musisz szybko wyszukać tę związaną z np. płatnością dla konkretnego kontrahenta. Jasne, że można użyć opcji filtrowania wyników, ale co w sytuacji, gdy nie pamiętasz danych kontrahenta lub daty zlecenia przelewu?
Zwykle na konto firmowe wpływają spore kwoty z tytułu opłaconych faktur. Może to rodzić ryzyko, że w pewnym momencie wydasz zdecydowanie zbyt dużo, mając mylne wrażenie, że stać Cię na jakiś zakup.
Pieniądze firmowe powinny być zarządzana w taki sposób, aby zawsze w pierwszej kolejności rozliczyć się z administracją państwową oraz kontrahentami, wypłacić pracownikom pensje, część środków przeznaczyć na inwestycje, a dopiero później zostawić sobie jakąś kwotę na prywatne cele. W przypadku mieszania się wydatków osobistych z firmowymi może być trudno o taką systematyczność.
Pamiętaj o tym, że banki zgłaszają do urzędu skarbowego każdy większy wydatek, co może oczywiście wzbudzić zainteresowanie organu kontrolnego. Jeśli np. kupisz drogie meble do domu płacąc przelewem z konta firmowego, to zawsze będzie istnieć ryzyko wszczęcia kontroli. Choć nie zrobiłeś niczego złego, to i tak musisz się liczyć z tym, że urzędnicy będą skrupulatnie analizować Twoje wydatki w poszukiwaniu jakichś transakcji podlegających opodatkowaniu (a niezgłoszonych).
Zwróć również uwagę na to, że w razie wszczęcia kontroli urzędnicy mogą zablokować Twój rachunek firmowy, a to oznacza, że stracisz na jakiś czas dostęp do pieniędzy potrzebnych Ci na życie.