Termin „growth hacker” został wymyślony przez Seana Ellisa, dyrektora generalnego i założyciela GrowthHackers. W oryginalnym poście na blogu z 2010 roku Ellis opisuje hackera wzrostu jako „osobę, której prawdziwą północą jest wzrost. Wszystko, co robią, jest analizowane pod kątem potencjalnego wpływu na skalowalny wzrost. ”
Aby lepiej wyjaśnić pojęcie growth hackingu to proces wykonywany przez zespół członków z różnych działów, składający się z inżynierów, programistów, marketerów i menedżerów produktów. Zespoły te angażują się w szybkie eksperymenty w wielu obszarach firmy, takich jak lejek marketingowy, różne segmenty sprzedaży i podczas rozwoju produktu. Jest to próba określenia najskuteczniejszych sposobów rozwoju firmy.
Growth hacking jest niezbędny, aby uwzględnić go w rozwoju firmy. Ponieważ celem marketingu wzrostu jest wzrost, bez odpowiedniego rozwoju biznesu wokół tego, może się okazać, że optymalizujesz wzrost bez mierzenia wpływu innych kluczowych wskaźników, takich jak rentowność lub dopasowanie produktu do rynku.
Zobaczmy wszystkie korzyści, jakie oferuje growth hacking:
Elastyczność hackowania wzrostu sprawia, że jest to opłacalny i wartościowy proces. Czy to jednoosobowa działalność, czy międzynarodowe przedsiębiorstwo; Growth hacking działa równie dobrze we wszystkich sytuacjach. Powodem tego jest to, że proces ten jest zasadniczo niczym więcej niż nastawieniem na wzrost . Przyjmując ten sposób myślenia i wdrażając go w całej organizacji, sama wielkość firmy nie ma większego znaczenia.
Oba mają te same wskaźniki i zasady, takie jak wyższe wskaźniki konwersji, utrzymania i zaangażowania. Z tego powodu istnieje pewne błędne przekonanie, że hacking wzrostu jest substytutem marketingu cyfrowego. Rzeczywistość jest jednak taka, że są one nierozerwalnie powiązane i wzajemnie się uzupełniają.
Marketing cyfrowy koncentruje się na ogólnym celu, jakim jest budowanie świadomości marki, podczas gdy hacking wzrostu koncentruje się bardziej na ściśle określonych i krótkoterminowych osiągalnych celach; takie jak zwiększenie udostępniania postów w mediach społecznościowych o 30% w ciągu sześciu miesięcy. Innymi słowy, każda z tych praktyk pomaga drugiej w osiąganiu celów w szybszym i bardziej efektywnym czasie.
Jedną z krytycznych korzyści hackowania wzrostu jest to, że może on wygenerować dużą liczbę kwalifikowanych leadów. Ale jak powiedzieliśmy wcześniej, hacking wzrostu to bardziej sposób myślenia niż cokolwiek innego. Oznacza to, że nie ma jednego uniwersalnego podejścia do problemu. Niemniej jednak zaletą jest to, że growth hacking może ukształtować się w każdym biznesie, niezależnie od wielkości czy branży.
Growth hacking z samej definicji polega na budowaniu, utrzymywaniu i angażowaniu bazy użytkowników Twojej firmy. Ale aby być skutecznym, musi w unikalny sposób przedstawiać historię Twojej marki. Najlepszym sposobem na to jest jednak zidentyfikowanie i zajęcie się problemami klientów w sposób, którego konkurencja jeszcze nie zrozumiała. Obserwuj grupy na Twitterze lub LinkedIn, aby zobaczyć, na co ludzie narzekają, i przyjrzyj się pomysłom, jak Twoja firma może rozwiązać te problemy.
Celem hackowania wzrostu jest znalezienie dostępnych, wydajnych i tanich kanałów, których nikt inny do tej pory nie widział. Prawdopodobnie najlepszym przykładem growth hackingu w akcji jest wzrost rozpoznawalności marki Airbnb.
Zanim firma wyrobiła sobie markę, zdała sobie sprawę, że najlepszym miejscem dla osób poszukujących domu lub pokoju do wynajęcia jest Craigslist. W rezultacie Airbnb zaoferowało swoim nielicznym użytkownikom możliwość zamieszczania swoich postów w tej witrynie. Tak więc, korzystając z ogromnej popularności Craigslist, Airbnb zdołało wykorzystać go jako darmową platformę do reklamowania się. Patrząc wstecz, to proste i tanie rozwiązanie wpatrywało się wszystkim w twarz, ale nikt nie mógł go wtedy zobaczyć.