Sztywna struktura wynagrodzeń to termin kojarzony przede wszystkim z największymi korporacjami i spółkami skarbu państwa. Okazuje się jednak, że ten mechanizm określania wynagrodzeń stosują również niektóre mniejsze firmy. Przyglądamy się mu bliżej w naszym poradniku.
Sztywna lub stała struktura wynagrodzeń to system, w którym stawki płac na poszczególnych stanowiskach są z góry określone i wynikają np. z oceny wartości stanowiska, jego znaczenia dla rozwoju przedsiębiorstwa czy stopnia odpowiedzialności, jaka spoczywa na barkach pracownika.
Zgodnie z tym systemem każdy, kto np. zajmuje stanowisko produkcyjne, zarabia tyle samo co kolega. Identyczne stawki otrzymują managerowie, kierownicy i inne osoby zajmujące dokładnie takie same stanowiska.
Od tej reguły są wyjątki, które nazywamy kominami płacowymi – poświęcamy im osobny artykuł na naszym portalu.
Głównym i logicznym założeniem jest tutaj zapewnienie przejrzystości i sprawiedliwości wynagradzania pracowników. Dzięki ustrukturyzowaniu płac nikt nie czuje się niedoceniany, nie ma również niezdrowej rywalizacji między pracownikami czy przejawów zazdrości, co mogłoby skutkować pogorszeniem atmosfery w zespole.
Z drugiej jednak strony taki system ma szereg wad, do których zaliczymy m.in.
Sztywna struktura wynagrodzeń powoduje również trudności z rekrutowaniem nowych pracowników, zwłaszcza tych mających doskonałe kwalifikacje i chcących być adekwatnie wynagradzanych. Jeśli pracodawca nie może im zaproponować pensji wyższej niż ta z góry określona dla danego stanowiska, to takie osoby zatrudnią się w innych firmach, które bardziej docenią ich wartość.