Polki są jednymi z najmniej aktywnych zawodowo kobiet w Europie. Według różnych badań nie pracuje od 50 do nawet 58 proc. pań. Tak zły wynik jest efektem nie tylko polityki socjalnej zniechęcającej do podjęcia zatrudnienia, ale także wciąż dużych ograniczeń w dostępie do rynku pracy dla matek i kobiet planujących zajść w ciążę. Ten trend może zmienić wyłącznie postawa pracodawców, którzy powinni tworzyć warunki sprzyjające zatrudnianiu młodych mam. Kilka propozycji znajdziesz w naszym artykule.
Dobra organizacja pracy
Na dobry początek zawsze warto przyjrzeć się aktualnej organizacji pracy i wprowadzić taki model zatrudnienia, który wyeliminuje ryzyka dla przedsiębiorstwa w przypadku dłuższej nieobecności pracownicy. Jeśli zatrudniasz młode kobiety, to musisz się liczyć z tym, że pewnego dnia ogłoszą zajście w ciążę, a następnie pójdą na urlop macierzyński i być może wychowawczy.
Stąd zadbaj o to, aby w takiej sytuacji zawsze mieć zastępstwo dla młodej mamy – uwzględniając również fakt, iż ciężarna kobieta będzie częściej korzystać ze zwolnień chorobowych i wykorzystywać urlop na badania, wizyty u lekarza, kompletowanie wyprawki etc.
Otwarta komunikacja z pracownicami
Przyjazne młodym mamom środowisko pracy buduje się już na poziomie komunikacji. Chodzi o to, aby pracodawca nie wytwarzał atmosfery niepewności. Zakomunikuj pracownicom, że mogą liczyć na Twoje wsparcie w każdej sytuacji, również wtedy, gdy nie będą przez dłuższy czas obecne w pracy z powodu ciąży i późniejszego wychowania dziecka. Taka komunikacja da Ci przewagę również na etapie rekrutowania nowych pracownic.
Informowanie o prawach przysługujących kobietom w ciąży i młodym mamom
Warto uzupełnić regulamin zakładu pracy o zapisy dotyczące praw, jakie nabywają kobiety ciężarne i młode mamy – dotyczy to np. zakazu wysyłania kobiety w długie delegacje oraz ochrony jej stanowiska pracy.
Oficjalne poinformowanie pracownic o przysługujących im prawach będzie jasnym sygnałem, że jako pracodawca poważnie traktujesz swoje obowiązki i nie należysz do tych przedsiębiorców, którzy mocno ściskają kciuki za to, aby żadna z pracownic nie zaszła w ciążę.
Dofinansowanie do żłobka i przedszkola
Przechodzimy do kwestii zaangażowania finansowego pracodawcy we wspieranie młodych mam zatrudnionych w jego zakładzie. Liczba miejsc w publicznych żłobkach i przedszkolach jest mocno ograniczona, stąd zadeklarowanie gotowości do partycypowania w kosztach uczęszczania dziecka do prywatnej placówki będzie bardzo pożądanym gestem w kierunku pracownic.
Owszem, wiąże się to z kosztami, jednak warto to traktować w kategoriach bonusu pozapłacowego i inwestycji w lojalność pracownic. Koszty pozyskania nowych pracowników, zwłaszcza posiadających rzadkie kwalifikacje, mogą być wielokrotnie wyższe.
Elastyczne godziny pracy
To jeden z najgłębszych ukłonów, jakie może wykonać pracodawca określający się mianem przyjaznego młodym mamom. Jeśli masz dzieci, to na pewno dobrze wiesz, że szczególnie w okresie żłobkowym i przedszkolnym pociechy ciągle chorują, trzeba z nimi wiecznie chodzić do lekarza, na szczepienia itd.
W większości domów te obowiązki niestety spadają na barki mamy, stąd warto zaproponować pracownicom elastyczny grafik. Jeśli np. pracownica zgłasza Ci, że w danym dniu może przyjść do pracy dopiero o 11, bo ma wizytę u lekarza z dzieckiem, to nie rób z tego powodu problemów – wszystko da się zorganizować tak, aby nie ucierpiały na tym interesy przedsiębiorstwa.
Praca zdalna
Obecnie praca zdalna jest na tyle powszechna, że nie powinno być problemu z jej wdrożeniem także w Twoim przedsiębiorstwie. Praca zdalna to szczególnie atrakcyjne rozwiązanie dla młodych mam, które mogą wykonywać swoje obowiązki zawodowe z dowolnego miejsca.
Nie musisz przy tym całkowicie reorganizować stanowiska pracownicy. Wystarczy, że umożliwisz jej pracę zdalną na życzenie – czyli wtedy, gdy np. dziecko ma katar i nie może iść do przedszkola. Taki układ jest bardzo korzystny dla przedsiębiorstwa, ponieważ alternatywą jest tylko branie przez pracownicę zwolnienia lekarskiego.
Stabilność zatrudnienia
Wspomnijmy również o dawaniu pracownicom do zrozumienia, że ciąża czy okresowe branie zwolnień chorobowych na opiekę nad dzieckiem nie obniżają ich oceny w oczach pracodawcy i nie staną się pretekstem do wypowiedzenia umowy o pracę. Zapewnij zatrudnione kobiety, szczególnie te w wieku rozrodczym, że jedynym kryterium są dla Ciebie ich kompetencje, a w razie zajścia w ciążę firma będzie na nie czekać aż do zakończenia urlopu macierzyńskiego.
Takie podejście pracodawców opłaci się każdej ze stron. W dobie kryzysu na rynku zatrudnienia i dużych problemów ze znalezieniem pracowników, przedsiębiorstwom powinno szczególnie zależeć na aktywizacji zawodowej młodych kobiet, które jak najbardziej mogą być wartościowymi, zaangażowanymi pracownikami. Wystarczy ułatwić im łączenie kariery zawodowej z macierzyństwem.