Ciąża, choroba, długi urlop – to najczęstsze sytuacje, w których pracodawca jest zmuszony poszukać zastępstwa dla swojego nominalnego pracownika. Wówczas zaproponuje on nowej osobie umowę o pracę na zastępstwo. Jest to jedna z odmian zwykłej umowy o pracę, która jest zawierana na czas z góry określony – do czasu powrotu do pracy etatowego pracownika. Warto jednak pamiętać, że osoba zatrudniana na podstawie tej umowy ma konkretne prawa, a pracodawca ma wobec niej obowiązki. Jakie? Wymieniamy 7 najważniejszych.
- Umowa musi być zawarta na ściśle określony termin – pracodawca wskazuje w dokumencie dzień, z którym umowa przestaje obowiązywać. To jednak nie wszystko. W umowie muszą się też znaleźć konkretne informacje, takie jak: wskazanie stron umowy, rodzaj pracy, miejsce wykonywania pracy, wysokość wynagrodzenia, wymiar czasu pracy, data zawarcia umowy i termin rozpoczęcia pracy. Tylko wówczas mówimy o spełnieniu warunków dla zawarcia takiego stosunku pracy.
- Warto wskazać, kogo zastępujemy – nie jest to warunek konieczny, ale pracownik powinien wymóc na pracodawcy, aby taka informacja w umowie się znalazła. Pozwoli to uniknąć nieporozumień wynikających np. z wyznaczenia zastępującemu zadań wykraczających poza zakres obowiązków nominalnego pracownika.
- Warunki takie same lub lepsze – osoba zastępująca nominalnego pracownika musi otrzymać co najmniej takie same warunki zatrudnienia, głównie chodzi tu o wynagrodzenie. Co ważne, wysokość pensji może być nawet wyższa, ale nigdy nie może być niższa. Zastępujący wykonuje także tylko te obowiązki, które leżały w zakresie zastępowanej osoby. Nie może być więc tak, że zostajemy przyjęci na zastępstwo za sekretarkę, a faktycznie pracujemy w magazynie, bo tam pracodawca potrzebuje większej załogi.
- Okres wypowiedzenia – po zakończeniu obowiązywania umowy pracownik zastępujący korzysta wyłącznie z trzydniowego okresu wypowiedzenia. Tak samo jest w sytuacji, gdy umowa zostaje rozwiązana wcześniej.
- Pracownik zastępujący korzysta z normalnych praw wynikających z umowy o pracę – ma zatem prawo do urlopu na zasadach ogólnych przewidzianych przez kodeks pracy. Może także korzystać ze zwolnień lekarskich i opiekuńczych.
- Umowa może zostać przedłużona – jeśli osoba zastępowana nie wraca do pracy w terminie, umowa o zastępstwo automatycznie się przedłuża. Pracodawca może też zaproponować zastępującemu pracownikowi kolejną tego typu umowę, jeśli znów potrzebuje zastępstwa dla innego etatowego pracownika. Co ciekawe w tym przypadku nie obowiązują zapisy ustawy mówiące, że zawarcie trzeciej umowy na czas określony jest równoznaczne z tym, że staje się ona umową na czas nieokreślony.
Umowa o pracę na zastępstwo jest w Polsce bardzo chętnie wykorzystywana. Choć zastępujący pracownik nie ma żadnej gwarancji trwałości zatrudnienia, to zyskuje okazję do wykazania się przed pracodawcą i przekonania go, że powinien stworzyć kolejny etat. Nie może się to jednak odbyć kosztem zastępowanego pracownika – jemu po skończeniu urlopu lub choroby należy się powrót do pracy na starych zasadach.