Pisania CV uczy się już w szkole, ale wtedy młody człowiek jeszcze niekoniecznie zaprząta sobie głowę swoją przyszłą karierą zawodową. Gdy przychodzi do napisania tego dokumentu w dorosłym życiu, często pojawiają się problemy. Trzeba pamiętać, że dobre, profesjonalne CV znacznie zwiększa nasze szansę na otrzymanie zaproszenia na rozmowę kwalifikacyjną. Złe natomiast praktycznie te szanse przekreśla. Jak napisać CV? Mamy dla Was 7 praktycznych rad.
- Nie przesadzaj z ozdobnikami – profesjonalne CV musi być odpowiednio sformatowane. Używamy standardowej czcionki i prawidłowego układu strony maszynopisu. Jeśli wysyłamy dokument mailem zadbajmy o to, aby został on zapisany w ogólnodostępnym formacie – najlepiej .pdf. Jeśli natomiast je drukujemy, pamiętajmy, aby nie była to lektura do poduszki. CV powinno zmieścić się na 1-2 stronach, koniecznie zadrukowanych osobno. Nie przesadzajmy z grafiką, wystarczy kolorowe zdjęcie (które jednak nie jest obowiązkowe) i pogrubienie najważniejszych faktów. To one jako pierwsze wpadną w oko czytającego.
- Zadbaj o indywidualny charakter CV – dobrą praktyką jest dodawanie w nagłówku numeru referencyjnego ogłoszenia o pracę i nazwy stanowiska, na które aplikujemy. Wówczas pracodawca ma wrażenie (i słusznie), że staramy się o pracę wyłącznie u niego, a nie rozsyłamy CV po dziesiątkach przypadkowych firm. To dobry wstęp. Niedopuszczalne są wszelkie pomyłki i błędy – jeśli źle napiszesz nazwę firmy, pomylisz numer referencyjny lub stanowisko, to możesz mieć pewność, że CV trafi od razu do kosza.
- Zdjęcie? Tak, ale... - w Polsce normalnym zwyczajem jest uzupełnianie CV o zdjęcie kandydata (w USA jednak jest to zakazane z uwagi na możliwość dyskryminacji np. rasowej). Jeśli decydujesz się umieścić swoje zdjęcie, niech to będzie profesjonalny obraz. Może trudno w to uwierzyć, ale wciąż wiele osób bezmyślnie umieszcza w CV swoje zdjęcie np. z profilu na Facebooku.
- Pamiętaj o podziale dokumentu – w CV muszą znaleźć się wszystkie podstawowe informacje o kandydacie, które zostaną podzielone na sektory: dane osobowe, wykształcenie, przekrój kariery zawodowej, umiejętności, zainteresowania. Każdy sektor oddzielamy pogrubioną, większą czcionką, aby dokument był czytelny.
- Wykształcenie – warto się zastanowić, czy naszego przyszłego pracodawcę naprawdę interesuje, jaką szkołę podstawową lub gimnazjum skończyliśmy? Raczej nie. Dlatego warto skrócić CV i podać informacje jedynie o wykształceniu średnim i wyższym, ale zawsze w układzie achronologicznym – czyli studia umieszczamy na początku. Większość rekrutujących i tak na tym punkcie poprzestanie.
- Staż pracy – to najważniejsza część CV. Tutaj jest miejsce na udowodnienie, że zdobyte przez nas doświadczenie zawodowe jest przydatne dla przyszłego pracodawcy. Jeśli do tej pory nie pracowaliśmy, to zadbajmy przynajmniej o to, aby w tej rubryce znalazły się informacje o odbytych kursach lub wolontariacie. W przypadku osób doświadczonych zawodowo znów stosujemy układ achronologiczny. Jeśli pracowaliśmy w kilkunastu firmach, to lepiej wybierzmy te, w których radziliśmy sobie najlepiej lub byliśmy najdłużej zatrudnieni.
- Umiejętności i zainteresowania – obie rubryki są bardzo ważne i chętnie czytane przez rekrutujących. Możemy się tu pochwalić jakimiś wyjątkowymi umiejętnościami, np. znajomością języka mandaryńskiego. To odpowiednie miejsce, aby zrobić na pracodawcy wrażenie. Po stronie zainteresowań zrezygnujmy z oklepanych formułek typu: literatura, film i zwierzęta. Pokażmy siebie i sięgajmy po konkrety. Napiszmy, że np. lubimy filmy z Alem Pacino, a z książek wybieramy dzieła Dostojewskiego. Tu także mamy szansę się wyróżnić.
Do napisania CV trzeba się przyłożyć, nie korzystać z dostępnych w sieci „gotowców”, bo doświadczony rekruter od razu to rozpozna i najpewniej taki dokument po prostu wyrzuci. Już na tym etapie musimy pokazać, że naprawdę zależy nam na tej pracy.