Zakup auta wydaje się być oczywistym rozwiązaniem dla każdego przedsiębiorcy, który szuka sensownych kosztów uzyskania przychodu. Jest nim nie tylko faktura zakupowa, ale też wszelkie wydatki eksploatacyjne, w tym ubezpieczenie, paliwo, serwis etc. Warto natomiast zauważyć, że stosunkowo niewielu przedsiębiorców kupuje samochód do firmy za gotówkę, raczej wybierając leasing lub coraz popularniejszy wynajem długoterminowy. Nie jest to dzieło przypadku, ale efekt chłodnej kalkulacji. Poznaj argumenty przemawiające za tym, aby nie kupować samochodu do firmy za gotówkę.
I to dosłownie, ponieważ pieniędzy wydanych na zakup samochodu do firmy już nigdy nie odzyskasz. Jego wartość będzie sukcesywnie spadać, by po kilku latach wynieść już tylko około 50-60 proc. pierwotnej ceny. Nie jest to więc najrozsądniejsza inwestycja, jaką możesz poczynić.
Zwłaszcza, że środki, które przeznaczysz na gotówkowy zakup samochodu, mogłyby posłużyć np. do zwiększenia zatrudnienia, uruchomienia nowej linii produkcyjnej czy zakupu podzespołów umożliwiających zwiększenie konkurencyjności przedsiębiorstwa.
Gotówkowy zakup samochodu jest najmniej korzystną opcją z punktu widzenia optymalizacji podatkowej. Nie dość, że na dzień dobry rozstajesz się z dużą sumą pieniędzy, to jeszcze nie odliczysz w całości VAT-u (chyba, że zgłosisz auto wyłącznie do użytku służbowego), a zamiast comiesięcznego kosztu będziesz mógł korzystać wyłącznie z odpisów amortyzacyjnych.
Sumarycznie okaże się, że koszt zakupu auta już po wszystkich odliczeniach jest wyższy w porównaniu z wzięciem go w leasing.
Sytuacja z życia. Biznes świetnie się kręci, masz na koncie sporo gotówki, dlatego postanawiasz zrobić sobie prezent i kupić nowe auto do firmy. Wydajesz 150 tysięcy złotych, po czym w następnym kwartale trafiasz na nieuczciwego kontrahenta. Ten nie opłaca wystawionej mu faktury, a Ty nie masz pieniędzy, aby dalej finansować działalność przedsiębiorca, na przykład uregulowanie zobowiązań w hurtowniach.
To klasyczny przykład utraty płynności finansowej, do której doprowadziła zbytnia pewność siebie oraz nieprzemyślany ruch związany z zakupem auta za gotówkę – w dodatku nie do końca niezbędnego w działalności.