Czy da się założyć własny biznes bez pieniędzy? Da się, ale początki będą na pewno bardzo trudne. Dlatego większość początkujących przedsiębiorców szuka sposobów na sfinansowanie startu. Wbrew pozorom nie trzeba biegać po rodzinie i przypominać różnym kuzynom o swoim istnieniu. Wolny rynek hołubi przedsiębiorczych i daje im spore możliwości uzyskania finansowania. Skąd wziąć pieniądze na założenie firmy? Oto 5 najlepszych sposobów.
- Oszczędności – najmniej ryzykowny krok. Jeśli myśl o założeniu biznesu dojrzewa w Tobie od dawna, to zacznij zbierać na to pieniądze. Odkładaj pewne sumy, dorabiaj i bądź w tym rzetelny. Z czasem uda Ci się uzbierać kapitał na choćby skromny start w nowe, zawodowe życie. Jeśli jesteś bardzo pewny swojego pomysłu, rozważ opcję sprzedania majątku, np. samochodu czy działki.
- Pomoc publiczna – masz świetny pomysł na biznes? Przedstaw go w urzędzie pracy i złóż wniosek o dofinansowanie. Pieniędzy na ten cel jest coraz mniej, ale urzędy nadal chętnie finansują przedsiębiorczych „klientów”. Właśnie – aby móc skorzystać z pomocy pośredniaka trzeba być zarejestrowanym bezrobotnym, jednak nie zawsze. Niektóre urzędy obsługują też programy unijne, jak Kapitał Ludzki, które umożliwiają sięgnięcie po pieniądze także osobom pracującym.
- Kredyt – banki bardzo chętnie udzielają kredytów firmom, ale głównie tym... istniejącym. Start-upy mają tutaj dużo mniejsze szanse. Mimo to warto spróbować, choć do kredytu zawsze należy podchodzić z dużą ostrożnością. Pamiętaj, że pieniądze przyjemnie się „przytula”, ale dużo mniej przyjemne jest już ich oddawanie, w dodatku z odsetkami.
- Leasing – leasing to bardzo dobra forma finansowania działalności firmy. Wypożyczyć (bo tym leasing de facto jest) można np. samochody firmowe czy maszyny niezbędne do uruchomienia produkcji. Jeśli Twój biznesplan jest naprawdę dobry i istnieje spora szansa, że szybko zaczniesz zarabiać na swoim, to raczej nie będziesz mieć problemu z uzyskaniem leasingu. Sam leasing, z punktu widzenia optymalizacji podatkowej, jest także dużo lepszym rozwiązaniem dla firmy niż kredyt.
- Poszukanie inwestora – nie musi to być wcale członek rodziny. W Internecie roi się od portali, które kojarzą młodych biznesmenów z inwestorami. Ci drudzy to najczęściej biznesowi wyjadacze, którzy szukają opcji dywersyfikacji swojego kapitału. Chętnie zainwestują w nową firmę, która bazuje na świetnym pomyśle i daje dużą nadzieję na uzyskanie szybkiej i wysokiej stopy zwrotu. Pamiętaj jednak, że inwestor zawsze będzie miał wpływ na kierunek rozwoju Twojej firmy, co będzie Cię istotnie ograniczać. Przewidywane zyski musisz też zawsze dzielić na dwoje. Przed podpisaniem umowy zadbaj więc o to, aby inwestor nabył mniejszościowy pakiet spółki (bo trzeba ją zawiązać, aby wszystko było prawnie legalne).
Poza naszym rankingiem znalazła się zbiórka publiczna, która jednak cieszy się coraz większym zainteresowaniem, szczególnie w kategorii tzw. start-upów. Jeśli masz świetny pomysł, w dodatku taki, który może zainteresować wiele osób (np. w tle przewija się działalność charytatywna), spróbuj zebrać fundusze od przypadkowych osób.
W sieci znajdziesz portale kojarzące młodych biznesmenów z nieznajomymi fundatorami – ci drudzy działają bezinteresownie i nie musisz zawiązywać z nimi spółki.