Leasing samochodu to nadal najpopularniejsza forma finansowania auta dla firmy. Decydując się na leasing przedsiębiorca musi zdawać sobie sprawę z licznych ograniczeń, jakie nakłada na niego właściciel auta – w tym przypadku bank. Klasycznym przykładem będzie tutaj kwestia ubezpieczenia samochodu w leasingu, której bliżej przyglądamy się w naszym artykule.
Przede wszystkim przedsiębiorca jest zobowiązany do pełnego ubezpieczenia przedmiotu leasingu, czyli wykupienia pakietu OC, AC i NNW, a nierzadko także GAP. To oczywiście znacząco podnosi koszty całej operacji.
Zdarza się, że leasingodawcy nakładają na przedsiębiorców obowiązek wykupienia ubezpieczenia pojazdu w ściśle wyznaczonych firmach – zwykle PZU, Warcie, Hestii i Allianz. Są to jednocześnie najdrożsi ubezpieczyciele na rynku.
Innym przypadkiem jest sytuacja, w której leasingodawca dopuszcza możliwość zawarcia polisy w towarzystwie „obcym”, natomiast pobiera z tego tytułu dodatkową opłatę.
Zawierając polisę ubezpieczeniową trzeba dopilnować, aby jako właściciel pojazdu został wskazany leasingodawca. To do niego, w razie zaistnienia takiej sytuacji, będą należeć decyzje dotyczące np. sposobu rozliczenia szkody na pojeździe.
Ubezpieczenie AC pojazdu w leasingu musi być zawarte w wariancie All-risk, czyli od wszelkich ryzyk, w tym kradzieży i uszkodzenia w wyniku stłuczki czy wypadku.
Niedopuszczalne jest zawieranie polis z udziałem własnym, franszyzą integralną, a sposób likwidacji szkody musi być określony jako „warsztatowy” na oryginalnych częściach zamiennych.