Czy wiesz, że zakładając swoją pierwszą firmę (lub kolejną po długiej przerwie) pierwszego dnia miesiąca narażasz się na niepotrzebne koszty? To paradoks, który wynika z obowiązujących w Polsce przepisów. Po szczegóły zajrzyj do naszego artykułu.
Okazuje się, że wiele. Wszystko ma oczywiście związek z preferencją w opłacaniu składek na ZUS, czyli tzw. „Małym ZUS”. Zgodnie z prawem każdy początkujący przedsiębiorca (lub osoba zakładająca firmę po 60 miesiącach od zamknięcia poprzedniej) ma prawo do opłacania preferencyjnych, bardzo niskich składek przez okres 24 miesięcy.
Te 24 miesiące są liczone od pierwszego PEŁNEGO miesiąca, co w praktyce oznacza, że sprytny przedsiębiorca może łatwo zapewnić sobie dodatkowy miesiąc „Małego ZUS”, jeśli tylko założy firmę nie 1., ale np. 2. dnia miesiąca.
Warto o tym pamiętać i wykorzystać ten paradoks, zwłaszcza w obliczu stale i drastycznie rosnących obciążeń z tytułu składek na ZUS, które już w 2024 roku zbliżą się do 2000 zł miesięcznie (przy założeniu najniższej możliwej składki zdrowotnej).